Telekineza w parapsychologii należy do szerszej grupy pojęć, zebranej pod wspólną nazwą psychokinezy lub anomalnej perturbacji. Odnosi się do umiejętności przemieszczania przedmiotów siłą umysłu. Wokół telekinezy od lat toczą się już spory teologów, księży i innych osób, które na temat życia duchowego mają jakiekolwiek zdanie. Gdzie szukać złotego środka? Czy telekineza to grzech, czy może po prostu powinniśmy na nią uważać?

Trudno o jednoznaczną ocenę tej kwestii, ponieważ Kościół Katolicki nie posiada czegoś, co moglibyśmy określić „katalogiem grzechów”. Wiele spraw zależy od okoliczności i sytuacji wierzącego. Niemniej istnieją działania, które przez Kościół są stanowczo odradzane, z uwagi na ich charakter. Są to aktywności powiązane między innymi z magią i okultyzmem. Jedną z nich jest telekineza.

W świecie działają zarówno Bóg, jak i szatan. Każdy z nich ma swoje narzędzia, którymi stara się trafić do człowieka, jednak od każdej osoby zależy, kogo wybierze. Z tego powodu Kościół pragnie przestrzec wierzących przed działaniami, które mogą otworzyć Złemu drzwi i pozwolić mu działać na szerszą skalę. Czy zatem telekineza to grzech? Trudno obiektywnie stwierdzić. Najłatwiej będzie zasięgnąć opinii kierownika duchowego oraz samemu rozeznawać, jak działa świat.